Last Minute czy First Minute - czyli kiedy rezerwować wakacje w najlepszej cenie?

First Minute

W poprzedniej części zagłębiliśmy się nieco w tematykę ofert Last Minute. Czytając wpis pewnie dość szybko zorientowaliście się, że nie jesteśmy  przesadnymi entuzjastami takich ofert. Jeśli chcielibyście się dowiedzieć dlaczego, to dobrze, bo właśnie teraz to wyjaśnimy.

Na rynku turystycznym istnieje coś znacznie lepszego od Last Minute! Są to oferty z przeciwnego bieguna wakacyjnych promocji, czyli wszelkiego rodzaju oferty First Minute czy First Deal, które można podsumować generalnym sformułowaniem – Im wcześnie, tym lepiej!

W kilku ostatnich sezonach trendy w turystyce dość mocno się pozmieniały. Spora część rynku została podporządkowana ofertom typu First Minute. Biura podróży z roku na rok coraz wcześniej rozpoczynają sprzedaż ofert na kolejny sezon. Kiedyś wszystko działało wolniej, ani biurom, ani tym bardziej ich klientom się tak nie spieszyło z wyjazdem na wakacje. Dopiero gdzieś w środku zimy zaczynała się sprzedaż letnich ofert, nieśmiało pojawiali się pierwsi klienci, zaciekawieni nowymi katalogami… A teraz? Zdarza się, że jeszcze nie zdążymy wyjechać na letnie wakacje, a już w czerwcu możemy rezerwować następne wczasy i to nawet na październik kolejnego roku! Co może jeszcze bardziej dziwić, podobnie jest z zimowymi wyjazdami do egzotycznych krajów, które jeszcze kilka lat temu nawet w największych polskich biurach podróży były traktowane jako okres przejściowy pomiędzy kolejnymi sezonami letnimi. Sukcesem było już jeśli touroperatorzy w okresie zimowym w ogóle jakoś wychodzili na swoje! A jak jest teraz? Zima to kolejny okres turystycznych żniw i bywa, że już w styczniu czy w lutym można dokonywać rezerwacji na ferie następnego roku! Tak więc obecnie sezon trwa w turystyce praktycznie przez cały rok. Zmianie ulegają tylko dostępne kierunki.

Dlaczego tak się dzieje? Najprostsza odpowiedź - bo jest na to zapotrzebowanie. Polacy powoli, ale jednak się bogacą, przez co zagraniczne wakacje są dla każdego coraz bardziej dostępne. Biura podróży w końcu też się w tym wszystkim połapały, któreś pierwsze zaryzykowało, na przykład z szerszą ofertą zimowej egzotyki, pojawiła się na taki produkt koniunktura i biznes się rozkręcił. Poza tym biurom podróży zwyczajnie się opłaca jak najwcześniej rozpocząć sprzedaż. Im więcej czasu, tym więcej potencjalnych klientów. A jak już zapłacimy, choćby symboliczną zaliczkę, to na pewno zbyt pochopnie nie podejmiemy decyzji o rezygnacji z wakacji. Dzięki temu biura podróży mogą zaryzykować z wprowadzeniem nowego kierunku czy dodaniem jeszcze kilku miast wylotowych. Następnie mają czas na promocję oraz mogą się dokładnie rozeznać, co się dobrze sprzedaje, a co tym razem jednak niezbyt chwyciło. W ostateczności touroperator zdąży jeszcze mniej popularny kierunek anulować albo zmieni miejsce naszego wylotu na Warszawę lub Katowice.

Dla kogo biura podróży przygotowują oferty First Minute z tak dużym wyprzedzeniem? Oczywiście, dla wszystkich, jednak im mniej elastyczni urlopowo jesteśmy, tym szybciej powinniśmy zacząć rozglądać za odpowiednimi wakacjami dla naszej rodziny! Na przykład jeśli z góry wiemy, że urlop musimy zaplanować tylko na lipiec lub sierpień, ponieważ mamy dzieci w wieku szkolnym albo pracujemy w miejscu, w którym listę urlopową szef każe wypełnić na rok z góry, to w takim przypadku wakacje najlepiej rezerwować jak najwcześniej! I tutaj sprawdzą się oferty First Minute!

Oczywiście sam brak elastyczności w terminie urlopu może być dla niektórych z Was zbyt słabym powodem, dla którego należałoby się zaraz wyrywać do szukania ofert First Minute. Biura podróży zdają się o tym wiedzieć i dlatego za ukutym na potrzeby dzisiejszego wpisu sloganem Im wcześniej, tym lepiej często faktycznie idą wymierne korzyści dla klienta. Jeśli kupujemy coś jako pierwsi, to poza pełną dostępnością miejsc w każdym hotelu i terminie, często mamy wręcz gwarancję, że kupujemy daną ofertę po najniższej dostępnej cenie oraz że cena zakupionych wakacji na pewno nie wzrośnie (czasem naprawdę może się to zdarzyć). Najczęściej otrzymujemy również możliwość bezkosztowej zmiany rezerwacji. Co dla wielu może być dość istotne, przy ofertach First Minut zaliczki za dokonanie rezerwacji są zazwyczaj naprawdę symboliczne – w zależności do organizatora mogą one wynieść nawet jedyne 5% wartości rezerwacji, pozostałą kwotę zapłacimy zaś dopiero na około miesiąc przed wyjazdem. Czasem zdarza się, że do wczesnej rezerwacji otrzymamy również dodatkowy bonus w postaci lepszego ubezpieczenia albo nawet rabat cenowy, który obniży nam koszty rezerwacji. Tak więc, jakby nie patrzeć, benefitów zachęcających do rezerwacji ofert First Minute trochę nam się nazbierało. Na koniec małe…

Podsumowanie:

Last Minute – TAK – Jeśli możemy wylecieć na wakacje kiedy tylko chcemy (bo mamy dużo wolnego czasu albo to my ustalamy, kiedy pracujemy) – wtedy czekamy tylko na odpowiednią ofertę, z pewnością jakaś w końcu się pojawi. Płacimy i praktycznie z dnia na dzień lecimy na wakacje. Wtedy Last Minute ma sens i jest dla nas wręcz idealnym rozwiązaniem.

Last Minute – RACZEJ NIE – Jeśli jednak mamy z góry zaplanowany termin wakacji i tylko w określonym przedziale czasowym możemy wylecieć, to decyzja, że czekamy na Last Minute może się okazać mocno ryzykowna. Po pierwsze pozostawiamy wszystko ślepemu losowi. Nigdy nie wiadomo, czy w ogóle pojawi się oferta, która nas zainteresuje, a jeśli już nawet będzie dostępna, to czy w ogóle zdążymy ją zarezerwować! Przecież ofert w najniższej cenie przeważnie jest bardzo mało i może się okazać, że ktoś nas uprzedzi i zwinie nam sprzed nosa ostatnie miejsca w samolocie czy hotelu. A takie sytuacje zdarzają się naprawdę bardzo często, ponieważ w przypadku ofert Last Minute praktycznie nie ma możliwości zakładania rezerwacji wstępnych. Po prostu kto pierwszy dopełni formalności związanych z opłaceniem wakacji - ten lepszy! Tak więc jeśli jesteśmy w stanie zaakceptować ewentualność, że zamiast na upragnionej Teneryfie trafimy po raz trzeci do Słonecznego Brzegu, to oferty Last Minute zdają się być przeznaczone również dla nas :P

First Minute – TAK – Wolicie przeanalizować, mieć wybór, porównać oferty, a jednocześnie chcecie się poczuć jak łowcy prawdziwych cenowych okazji? Chcecie wpłacić małą zaliczkę i jesteście w stanie zaplanować wakacje z dużym wyprzedzeniem? W takim przypadku oferty First Minute są właśnie dla Was!